Wykreuj Swój Świat Niczym Bóg. Stań się Bogiem Swojego Świata. |
|
| Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 12:43 am | |
| Len: -A no chciałem Cię zabrać na obiad- zaśmiał się -Rin przygotowała coś pysznego. Kompletnie zignorowali powagę sytuacji, wychodząc z pomieszczenia. Blondyn nie czuł się najlepiej, mdliło go. Nie był maszyną, kimś idealnym. Wraz z wejściem do tego pokoju wszystko w jego głowie ożyło. Każdy oddech, kiedy przyciskał do twarzy poduszkę. Nie był Święty. Przebywali ulice powoli. Żartując, śmiejąc się, wspominając. Blondyn nie mógł nie wspomnieć, przez chwilę go to zirytowało. -Mam nadzieję, że o następnej takiej akcji mi wspomnisz, bo specjalnie na takie okazje ćwiczę- popchnął go z lekka na barierkę. Byli obok rzeki. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 1:05 am | |
| Kamui: Przycichł na chwilę i zerknął na swojego przyjaciela. Po jego twarzy przeszedł prawie niezauważalny skurcz, który zmusił go do spuszczenia głowy. - Tak, oczywiście – Zawiesił się na chwilę i westchnął – Przy okazji wybacz. To chyba nie był dobry pomysł żebyś tam przychodził – dodał po chwili, odrobinę przyśpieszając i wskakując na kamienną barierkę dzielącą ulicę od rzeki. Nie odezwał się już a jego myśli pokicały daleko, daleko. Pewnie do czasów, gdy był dzieckiem i wiele się działo. Niekoniecznie same dobre rzeczy. Jednak szybko przeszły mu wspominki i oblizał się na myśl o obiedzie ugotowanym przez Rin. Miał cichą nadzieję, że dziewczyna nie wyrzuci go z domu, za że wtargnął ostatnim razem na chama do ich domu oraz za to, że teraz wyglądał jak półtora nieszczęścia.
| |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 1:25 am | |
| Rin
Czekałam już na obu przy drzwiach. Wiedziałam, że coś będzie... Ale nie spodziewałam się zobaczyć tego co zobaczyłam! Widząc Gakupo i Lena we krwi na wstępie wciągnęłam dwójkę do środka i dokładnie obejrzałam. Oprócz otarć raczej nie było im nic poważnego, więc skąd do cholery krew?! Wściekle zmierzyłam wzrokiem filoetowowłosego i złapałam nieszczęśników za uszy wlokąc do salonu i sadzając na kanapę. -Oboje gadać co żeście robili!- mruknęłam zła patrząc w ślepia obu. Niech gadają pókim doba... | |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 1:33 am | |
| Len: Nie czuł się winny, wręcz przeciwnie. Uderzył lekko dziewczynę po dłoni, kiedy puściła jego ucho. -Byliśmy tam, gdzie nie powinnaś wiedzieć- uśmiechnął się patrząc na nią spode łba. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 1:48 am | |
| Kamui: Jęknął siadając na kanapie i robiąc minę biednego szczeniaczka. - Rin~~ Nie bądź zła, ok? Nie możemy powiedzieć, bo musiałby cię zabić – Zaśmiał się sztywno, ale to, co powiedział było… częściowo prawdą. Len to wyjątek, bo ojciec Kamuiego bardzo dobrze go zna, ale Rin… chłopak wolał nie myśleć, co by się działo w domu gdyby ojciec dowiedział się, że rozpowiada każdemu, co aktualnie robi jego rodzina. Jeśli można to coś tak nazwać. Wolał żeby jego przyjaciele go znienawidzili niż wąchali kwiatki od spodu. - Jeśli przeszkadzam to możesz mnie wyrzucić. Nie pogniewam się – Uśmiechnął się po swojemu, ale gdzieś wewnątrz prosił żeby mógł zostać. Perspektywa wracania teraz do ojca nie była dla niego przyjemną.
| |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 5:29 am | |
| Rin
W tym momencie nawet armia słodkich szczeniaków nie pozwoliłaby Rin się uspokoić. Nie zastanawiała się długo co robić. Złapała Kamui'ego za koszulkę każąc mu się znaleźć na wysokości jej twarzy. Len na co dzień był złośliwy, arogancki...Ale ona to co innego. Zazwyczaj spokojna, ale dzisiaj miarka się przebrała. Wściekłą można natomiast porównać do tsunami... Patrzyła przez chwilę na Gakupo nie odzywając się, by pozwolić mu zrozumieć, że nie ma z nią żartów. -Ja nie jestem zła Gakupo... Ja jestem wściekła! - wywarczała opanowując emocje, bo już na wstępie fioletowy zarobiłby kilka ran i siniaków. -Skoro uważasz, że jestem głupia i nie domyślam się skąd ta krew na waszych ubraniach to nie widzę dalszego sensu konwersacji. Ale nim pójdę... Jeden włos z głowy Lena, jakakolwiek poważniejsza rana, a obiecuję, że Twój ojciec i cała armia będą przy mnie wybawieniem. Innymi słowy znajdę Cię wszędzie i zrobię z życia piekło! Mam nadzieję, że dotarło!- ostatnie słowa wręcz podkreśliła i puściła Gakupo dając mu ponownie usiąść. Do Lena się nie odezwała, bo miała dosyć... Najzwyczajniej na świecie odwróciła się i złapała leżący obok drzwi przyszykowany plecak i deskorolkę, by po chwili zniknąć za progiem i dając upust emocją poprzez trzaśnięcie. Czuła się paskudnie potraktowana. Zwłaszcza przez brata...Którego tak kochała. Ale skoro sami jej nie powiedzą, wcześniej, czy później sama się dowie... Bez cholernej łaski! | |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 5:51 pm | |
| Len: -No to jest zła. Nie rucham przez tydzień- palcami pomasował się po karku, schylił się także lekko do dołu przyglądając się podłodze. -Możesz iść się umyć, pożyczę Ci ubrania. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 6:09 pm | |
| Kamui: Spojrzał na chłopaka z przepraszającym wyrazem twarzy. Poprawił nieco swoją grzywkę, na której była zaschnięta krew. - Wybacz, to znowu moja wina – powiedział wstając i zerkając na zegarek z rozbitą szybką – Na pewno jeszcze poruchasz, masz na to całe życie – zaśmiał się i znów zerknął. Niedługo jego ludzie powinni skończyć robotę. Chociaż wolał żeby jej nie było, w końcu czuł się winny, że Rin obraziła się nie tyle, co na niego, co na Lena. A to w końcu nie jego wina, że ma przyjaciela-gangstera. - Nie chce nadużywać Twojej gościnności, zaraz ktoś powinien podjechać po mnie. Podeśle ci pocztą jakieś fajne filmy albo, co tam byś chciał. Na razie się zmywam, bo mnie jeszcze Rin pobije jak zobaczy, że jeszcze jestem – Uśmiechnął się do przyjaciela i zbierając swoje graty ruszył do wyjścia. Przed domem bliźniaków stanął i czekał na limuzynę.
| |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 6:58 pm | |
| Rin
Było już coś koło dwunastej. Jeździłam po całym mieście bez celu. Trochę się powściekałam, trochę pomartwiłam, trochę posmuciłam... Taki miks wściekłej Rin. Około jedenastej mi przeszło, ale nadal miałam mały żal o tajemnice. Ja zawsze mówiłam o wszystkim Len'owi... Może nie licząc szczegółu zwanego zwanego "parkour", ale przecież to nic takiego... Jechałam przed siebie ciemną ulicą, na której jedyną jako taką drogę oświetlały słabo świecące lampy. Powinnam wracać do domu... A z reszta nikt i tak się nie martwi... | |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 7:52 pm | |
| Len: Była już późna pora, przez co nie potrafił przestać myśleć co się dzieję z Rin. Mimo to wyszedł przed dom do Kamuiego, zatrzaskując cicho drzwi. -Ty sobie nie pozwalaj na za dużo. Odwołuj limuzynę i idziesz się ogarnąć, a potem poszukamy Rin. Już późno i trochę się martwię- stał koło niego z dłońmi w kieszeniach spodni. Krew spływała po jego skroni, był jednak prawie pewien, że nie jego. Włosy były z lekka ubrudzone kurzem i cieczą, ubrania także praktycznie czerwone. Kurwa jak szybko kolor zmieniły. W międzyczasie wysłał sms'a do Rin. Gdzie jesteś? Martwię się. | |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 8:11 pm | |
| RinPrzez chwilę zatrzymałam się przy fontannie i zaczęłam gapić się w niego. Sama nie wiedziałam, czy jestem jeszcze zła, czy może już pozostał sam żal. Bawiłam się deskorolką, gdy usłyszałam dźwięk telefonu. Wyciągnęłam urządzenie z kieszeni i popatrzyłam smętnie w ekran. Obok fontanny...Nic mi nie jest Napisałam podnosząc po raz kolejny głowę do księżyca i ciemnej płachty na niebie. W głębi dusz coś mnie ucieszyło w tym, że Len o mnie myślał... Powinnam wrócić do domu? Może, ale sama nie wiem co myśleć o Gakupo... Hmm... Mam mieszane uczucia... | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 8:15 pm | |
| Kamui: - Nie chcę przeszkadzać, stary. Jak dobrze pójdzie to może twój celibat pójdzie się jebać – mruknął, ale posłusznie zrobił, co kazał blondyn. Odwołując limuzynę, wszedł do łazienki i wziął najszybszy prysznic w swoim życiu. Sięgnął po jakiś ręcznik i przepasał się nim w pasie by wyjść z parującej wręcz komnaty przyjemności, którą zapamiętał po ostatniej wizycie i wpełzł do pokoju Lena bez większego zaproszenia. Tylko mały problem, bo aż nie wiedział, co wybrać. Zastanawiał się nad czymś czarnym, ale cóż. Chyba przydałaby mu się rada Lena.
| |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 8:21 pm | |
| Len: Poszedł do pokoju, gdzie już był, prawie, nagi Kamui. Przełknął ślinę wpatrując się przez parę sekund i dorwał łapska do szafy. -Masz to- rzucił mu czarną koszulkę i kamizelkę w paski która cholernie pasowała do włosów, nie wiedzieć czemu. -I to- dodał tak samo czarne spodnie, nie jeansy, ale były dopasowane i chyba jedne z niewielu, będące dobre na przyjaciela. -A tam gdzieś sobie w szufladzie wybierz gacie i skarpetki- zaśmiał się. Gdy fioletowowłosy siedział zakładając spodnie, Len suszył mu włosy ręcznikiem za nim siedząc.
Ostatnio zmieniony przez Calentt dnia Czw Sie 08, 2013 8:36 pm, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 8:31 pm | |
| Rin
Położyłam się na zimnym murku. Patrzyłam w niebo, które przykrywało miasto swoją nicością. Zamknęłam na chwilę, oczy, by po chwili móc je ponownie otworzyć. Włożyłam do uszu słuchawki. Miałam szczęście, bo o tej godzinie nikt się nie zapuszcza w te strony. Czułam się po prostu samotna.Do głowy wpadło mi tyle naszych piosenek... A właśnie konkurs... Trzeba nad repertuarem pomyśleć... Ale pewnie Len'owi to obojętne... Ma ważniejsze rzeczy na głowie niż ja i szkoła. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:01 pm | |
| Kamui: Założył już, co miał założyć, a bynajmniej nie było już widać jego umięśnionej klaty. Poczuł się trochę jak w domu i aż ośmielił się oprzeć trochę o swojego przyjaciela, mrucząc przy tym jak kot. Zawsze lubił jak ktoś bawił się jego włosami lub masował mu głowę, zazwyczaj robiła to jego matka. Jak żyła. Uśmiechnął się pod nosem i spojrzał w górę na Lena. - Heh, chłopie. Lepiej tak nie rób, bo narobisz Rin konkurencji – Zaśmiał się wesoło.
| |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:05 pm | |
| Len: -Szczerze? Kiedyś się w tobie bujałem. Wstał z uśmiechem zostawiając na jego głowie ręcznik. -Chodź, bo jeszcze ją ktoś zgwałci. Stał w progu pokoju, czekając aż ruszy dupę. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:17 pm | |
| Kamui: Wstał dość leniwie z miejsca i nie komentując tego, co przed chwilą usłyszał niemal wywlókł chłopaka z domu. Poczuł się trochę zawstydzony, ale nie zdziwił się za bardzo. Szczerze to, to podejrzewał, ale nikt nie musi wiedzieć, prawda? Rozglądał się idąc jakąś ciemną uliczką, starając się trzymać blisko Lena. - W sumie to mówiła gdzie jest? Czy coś? – zapytał, kierując na niego spojrzenie. Nie wiedział, ale chyba jeszcze czuł wypieki na twarzy po tym, co usłyszał.
| |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:33 pm | |
| Len: -A no przy jakiejś fontannie. To niedaleko. Szli, ciemność otaczała ich ze wszystkich stron. Co jakiś czas rozpraszało ją światło lamp ulicznych. Gwiazdy słabo lśniły na niebie, gdyż nie ma nic bardziej czystego jak nocne niebo w tym mieście. -Tak w ogóle to co ty taki sztywny?- zwrócił się do niego z pytającą miną, stanowczo zwolnił tempa. Znajdowali się niedaleko, nie mógł się doczekać aż pocałuje Rin. A przynajmniej miał nadzieję, że to nastąpi. Celibat rzecz straszna. | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:39 pm | |
| Kamui: - Wiesz, przez moją pracę chodzenie nocą po mieście sprawia, że przestawiam się na tryb pracujący. A wtedy nie jestem jakoś szczególnie rozluźniony – powiedział, wyszukując wzrokiem jakiejś „fontanny”. Zerknął przez ramię na chłopaka i burknął coś pod nosem. Gdy spojrzał przed siebie zobaczył chyba cel ich podróży, ale pewny nie był, bo jego wzrok ostatnio się pogorszył. - Może to tam? – Wskazał palcem i przyśpieszył. Dzisiejszy dzień wystarczająco go zmęczył, ale wiedział, że prawdopodobnie czeka go jeszcze Rin. Czyli w najgorszym wypadku patelnia w twarz. O Boże, chroń od tego.
| |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:47 pm | |
| Rin
Cisza... Wokół jedynie poszczekiwanie psów i jakieś dźwięki dochodzące z budynków. Patrzyłam się na pyzaty księżyc nucąc piosenki śpiewane przeze mnie i Len'a. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek mnie szuka. Nie po tym jak zagroziłam Gakupo... Jednak zrobiłam to tylko dlatego, że nie potrafiłabym sobie wybaczyć, gdyby jedynej osobie, którą kocham stała się jakaś krzywda. Wyjęłam w końcu słuchawki z uszu, na spokojnie opracowując cały program. Może podpasuje Len'owi? Usłyszałam za sobą jakieś szmery. Kto o tej godzinie łazi po mieście?! | |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 9:56 pm | |
| Len: -RIIIIIIIIIIIIIN IDIOTKO!- zaczął się drzeć z końca ulicy w stronę blondynki. Minęły ledwie dwie minuty jak dotarli do niej. Minęła ledwie sekunda, jak ją przytulił do siebie. | |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 10:07 pm | |
| Rin
Nie musiałam czekać długo, by zobaczyć doskonale mi znane postacie. Podniosłam się i zeszłam z fontanny na której do tej pory siedziałam. Mimowolnie uśmiechnęłam się czując znajomy zapach brata, a przy sobie jego ciepło. Mało mnie obchodziła obecność fioletowowłosego. Co prawda było dla mnie zaskoczeniem, że przyszli razem, ale cóż... | |
| | | Cheyenna Admin
Join date : 02/08/2013 Skąd : to wiesz?
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Czw Sie 08, 2013 11:45 pm | |
| Kamui: Widząc tą słodką scenkę, poczuł się trochę jak nieproszony gość. Podrapał się po karku jak to miał w zwyczaju podczas sytuacji, w których nie wiedział, co robić. Rozejrzał się nieco w ciemności i sprawdził telefon. Nie wiedział czy pozytywnym rozwojem akcji był esemes od ojca, który kazał mu przyjść do domu w tej chwili. Zależy od tego, co chciał. Spojrzał na bliźniaki i cichaczem oddalił się spoza zasięgu ich wzroku by odbyć szybką i oficjalną rozmowę. Potem tylko wsiadł w odpowiednie auto i pognał tam gdzie akurat go potrzebowali.
| |
| | | Calentt
Join date : 02/08/2013 Skąd : Kraina Czarów
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Pią Sie 09, 2013 9:58 am | |
| Len: Oderwał się od niej w chwilę, kiedy ujrzał oddalający się cień. Spojrzał za Kamuim, wpatrywał się w przestrzeń parę minut, by potem złapać blondynkę za rękę i pójść, w całkowitej ciszy, w stronę domu. Gdy weszli jak zwykle zaczął zdejmować buty, gdy grzywka przysłaniała mu włosy. -Więcej tak nie rób- brzmiał gorzko, z pogardą. | |
| | | Silver
Join date : 02/08/2013 Skąd : Nicość
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] Pią Sie 09, 2013 12:43 pm | |
| Rin
Niemrawo pokiwałam głową opuszczając ją na tyle, by widzieć podłogę. Zrzuciłam z siebie trampki. Nie byłam zmęczona jak wcześniej, gdy oglądałam niebo. -Wybacz - powiedziałam cicho poprawiając bluzkę. Nie moja wina, że martwiłam się o osobę, którą kocham! Wydaje mi się to normalne, a kiedy widziałam tą krew... Przeraziłam się o zdrowie bliźniaka! | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] | |
| |
| | | | Spice [vocaloid; szkolne; romans; 2os; hetero; +18] | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|